Ważniejsze wydarzenia z życia Wojciecha Witolda Jaruzelskiego

Część 7. W latach transformacji: od początku 1991 r.  do chwili obecnej.

31 stycznia 1991 r.  Zakończenie czynnej służby wojskowej.

22-26 lipca 1991 r. W.Jaruzelski wziął udział w seminarium środowo-europejskim "Sens zmian" w Santander w Hiszpanii. Na zdjęciu poniżej w towarzystwie uczestników, m.in. Królowej Hiszapnii Zofii, Adama Michnika i Jirzego Diensbira.

19 sierpnia 1991 r. W.Jaruzelski udziela telefonicznej konsultacji prezydentowi L.Wałęsie w czasie trwania puczu w Moskwie.

22 listopada 1991 r. W.Jaruzelski wziął udział w spotkaniu w budynku NOT na zaproszenie Stowarzyszenia Inżynierów Mechaników Polskich. Na spotkaniu wyjaśnił m.in. dlaczego nie składa kwiatów na grobie gen.Andersa na Monte Cassino. Wynika to z osobistego żalu ponieważ Anders zostawił na pastwę losu w ZSRR miliony Polaków, między innymi gen.W.Jaruzelskiego.

9 grudnia 1991 r. KPN złożył w Sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej wniosek o postawienie gen.Jaruzelskiego i 25 członków WRON i Rady Państwa PRL przed Trybunałem Stanu z wprowadzenie stanu wojennego. Komisja prowadzi postępowanie do 1996 r. gdy na jej wniosek Sejm ostatecznie umarza sprawę.

1992 r. Publikacja bestsellera autorstwa W.Jaruzelskiego p.t. "Stan wojenny dlaczego...". (Oficyna Wydawnicza BGW). W tym samym roku ukazuje się również kolejna książka W.Jaruzelskiego w języku francuskim pt. "Les chaines et le refuge. Memoires. Suvis d'une entretien avec Adam Michnik". Edition L.C.Lattes. ("Kajdany i schronienie  Wspomnienia. Uzupełnione rozmową z A.Michnikiem) przetłumaczona następnie na język niemiecki. W.Jaruzelski jest również autorem szeregu innych poczytnych pozycji których lista znajdują się na odrębnej stronie.

18 kwietnia 1992 r. Wojciech Jaruzelski spotkał się w czasie przyjęcia dyplomatycznego w hotelu Forum z red. Zygmuntem Broniarkiem i jego małożonką Elżbietą (zdjęcie poniżej)

24 kwietnia 1992 r. W czasie tourne promującego książkę  "Les chaines et le refuge" we Francji, Wojciech Jaruzelski został przyjęty przez prezydenta kraju - Francois Mitterand'a. Wystąpił także w mediach, m.in. razem z Adamem Michnikiem w popularnym francuskim programie telewizyjnym "La Marche du siècle".  Link: zdjęcie z występu telewizyjnego

29 kwietnia 1992 r. Minister sprawiedliwości wnioskował postawienie W.Jaruzelskiego i Cz.Kiszczaka przed Trybunałem Stanu za niszczenie protokołów Biura Politycznego w 1989 r.

21 maja 1992 r. W.Jaruzelski na Międzynarodowych Targach Książki w Warszawie spotyka się z czytelnikami i podpisuje egzemplarze bestsellera "Stan wojenny dlaczego..."

20 marca 1993 r. Wojciech Jaruzelski wziął udział w inauguracji II Kongresu SdRP. Na zdjęciu podczas obrad wraz Włodzimierzem Cimoszewiczem.

1 maja 1993 r. W.Jaruzelski wziął udział w pochodzie 1-majowym na Placu Teatralnym.

15 lipca 1994 r. W.Jaruzelski uczestniczył w sesji popularnonaukowej poświęconej genezie Ludowego Wojska Polskiego w ramach obchodów 50. rocznicy powstania LWP.

19 sierpnia 1994 r. W.Jaruzelski wziął udział w pogrzebie Stanisława Gucwy, długoletniego prezesa NK Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i byłego marszałka Sejmu.

24-28 sierpnia 1994 r. Wojciech Jaruzelski przewodniczył w Madrycie pięciodniowej sesji poświęconej problemom przezwyciężenia konfliktu bałkańskiego oraz przemianom demokratycznym w państwach środkowej i wschodniej Europy. Organizatorem konferencji był madrycki Uniwersytet Międzynarodowy im. Menendeza Palayo. W przemówieniu podsumowującym obrady Wojciech Jaruzelski zwrócił uwagę na polskie doświadczenia w procesie transformacji ustrojowej, jakie mogą okazać się pożyteczne w kształtowaniu nowych stosunków na Półwyspie Bałkańskim.

11 października 1994 r. Stanisław Helski ugodził kamieniem Wojciecha Jaruzelskiego w czasie spotkania we Wrocławiu. W.Jaruzelski doznał poważnych obrażeń ale nie zagroziły one jego życiu. Stanisław Helski został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu oraz 200 zł grzywny, choć Wojciech Jaruzelski trzykrotnie zwracał się do sądu o niekaranie Helskiego i publicznie wybaczył mu zamach. Helski w stanie wojennym był więziony za działalność opozycyjną i oskarżał władze o doprowadzenie do ruiny jego gospodarstwa. Zmarł w lipcu 2004 r.

28 października 1994 r. Sejmowa komisja odpowiedzialności konstytucyjnej na wniosek Andrzeja Micewskiego potępiła atak Stanisława Helskiego na gen. Wojciecha Jaruzelskiego.

Marzec 1995 r. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie tzw. Wydarzeń Grudniowych 1970 r. W.Jaruzelski wśród oskarżonych.

10 maja 1995 r. W.Jaruzelski wziął udział w I Kongresie Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych.

22 sierpnia 1995 r. W.Jaruzelski po raz kolejny stawał przed sejmową komisją odpowiedzialności konstytucyjnej. Na zdjęciu poniżej z S.Kanią, A.Micewskimi  J.Wiatrem.

1996 r. W.Jaruzelski, korzystając z ustawy o przywilejach byłych prezydentów otwiera swoje oficjalne biuro w Alejach Jerozolimskich (wcześniej korzystał z pomieszczenia udostępnianego mu przez wydawnictwo BGW)

13 lutego 1996 r. Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej uchwaliła, że zaproponuje Sejmowi umorzenie postępowania o postawienie przed Trybunałem Stanu autorów stanu wojennego.

Maj 1996 r. W 51 rocznicę zakończenia wojny generałowie Wojciech Jaruzelski i Florian Siwicki zostali odznaczeni w ambasadzie Rosji medalami imienia marszałka Żukowa za wkład w pokonanie nazistowskich Niemiec.

14 maja 1998 r. Wojciech Jaruzelski i Florian Siwicki wzięli udział w odsłonięciu pomnika i symbolicznej mogiły 510 poległych w bitwie pod Lenino żołnierzy 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki na warszawskich Powązkach.

6 lipca 1998 r.  - Z okazji 75-lecia urodzin gen. armii Wojciecha Jaruzelskiego odbyło się uroczyste spotkanie w Klubie Generałów WP. Na zdjęciu poniżej z lewej strony gen. Jaruzelskiego - gen. bryg. pil. Michał Polech, z prawej prezes Klubu Generałów WP gen. broni pil. Roman Paszkowski.

1999 r. Nakładem wydawnictwa Książka i Wiedza ukazuje się kolejna książka W.Jaruzelskiego pt. "Różnić się mądrze. Jak doszło do stanu wojennego".

16 maja 1999 r. W.Jaruzelski wziął udział w konferencji pt. "Trzy transformacje: Polska - Chile - Hiszpania" z okazji dziesięciolecia Gazety Wyborczej. W przerwie powiedział m.in. "Wszystko musi dojrzeć. Zboże, owoc i człowiek. Ja długo dojrzewałem do decyzji, które trzeba było podjąć w końcu lat osiemdziesiątych".

Sierpień 1999 r. Wojciech Jaruzelski razem z Florianem Siwickim odznaczeni zostają w warszawskim ratuszu medalem "Cztery Wieki Stołeczności Warszawy". Wręczył je ówczesny wiceprezydent miasta Jacek Zdrojewski na spotkaniu z Klubem Generałów.

21 grudnia 1999 r. W.Jaruzelski zwraca medal otrzymany w sierpniu po wiadomości prasowej informującej, że prezydent Warszawy Paweł Piskorski nie podtrzymałby tej decyzji gdyby był o niej poinformowany. W liście do prezydenta miasta W.Jaruzelski pisze m.in. "Z cała powaga przyjąłem też Pańskie stwierdzenie, iż Pan nie przyznałby mi tego medalu. Wyciągając z powyższego logiczny wniosek, zwracam go na Pańskie ręce. Będę starał się zadowolić medalem z 1945 roku Za Wyzwolenie Warszawy, a także orderem Virtuti Militari, dwoma Krzyżami Walecznych oraz trzema srebrnymi Medalami Zasłużonym na Polu Chwały, w których to odznaczeniach mieści się cząstka uznania również dla warszawskiego etapu mej żołnierskiej drogi".

2 marca 2001 r. Wojciech Jaruzelski jako jedyny były przywódca kraju bloku socjalistycznego jest gościem na uroczystych obchodach 70 urodzin laureata Pokojowej Nagrody Nobla Michaiła S.Gorbaczowa w Moskwie. Na stronie z nagraniami fragment wywiadu udzielonego telewizji NTV w czasie bankietu urodzinowego.

28 marca 2001 r. W.Jaruzelski spotyka się ponownie z M.Gorbaczowem, tym razem na konferencji w St.Vincent we Włoszech.

16 października 2001 r. Rozpoczęcie procesu w sprawie tzw. Wydarzeń Grudniowych 1970 r.

18 października i 8 listopada 2001 r. W.Jaruzelski złożył wyjaśnienia przed sądem. Pierwsze z nich rozpoczyna się słowami: "Wysoki Sądzie! Oskarżenie jest bezpodstawne. Są w nim zasadnicze luki, ewidentne błędy i manipulacje a nawet mijanie się z prawdą. Wykażę to w dalszej części oświadczenia. A teraz oświadczam, iż w czasie tragicznych wydarzeń w grudniu 1970 r. na Wybrzeżu: nie postąpiłem wbrew Konstytucji; nie wydałem rozkazu użycia broni; nie popełniłem przestępstwa." Pełny tekst oświadczeń w odrębnej publikacji W.Jaruzelskiego pt."Wyjaśniam" dane na liście literatury

11 grudnia 2001 r. Wojciech Jaruzelski wraz z Mieczysławem F. Rakowskim zwiedzili wystawę "Stan wojenny dwadzieścia lat później" w Centralnej Bibliotece  Wojskowej w Warszawie.

12 i 13 marca 2002 r. W.Jaruzelski po wznowieniu procesu składa nowe, zasadniczo rozszerzone i uzupełnione wyjaśnienie. Jego tekst opublikowano w książce W.Jaruzelskiego pt. "Przed sądem".

28 czerwca 2002 r. W.Jaruzelski wziął udział w promocji książek Wydawnictwa "Adam Marszałek". Po promocji prezes wydawnictwa dr Adam Marszałek wydał w swej rezydencji bankiet na cześć generała Jaruzelskiego, w którym uczestniczyło wielu przedstawicieli świata polityki, biznesu i nauki.  Link: Sprawozdanie z fotografiami na stronie wydawnictwa.

Listopad 2002 r. Generał Jaruzelski otworzył uroczyście galerię fotografii szefów Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Link: Artykuł w 'Polsce Zbrojnej'.

6 grudnia 2002 r. Wojciech Jaruzelski wystąpił na seminarium naukowym "Senatus consilia. Od konfrontacji do negocjacji” poświęconemu dorobkowi Rady Konsultacyjnej przy Przewodniczącym Rady Państwa. Tekst referatu

11 marca 2003 r. Wojciech Jaruzelski wystosował list do dyrektora Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) Pawła Machcewicza. (pełny tekst tu)

29 czerwca 2003 r. Wojciech Jaruzelski wziął udział w II Kongresie Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Warszawie na którym został powitany owacją. Zdjęcie na stronie "Wojciech Jaruzelski jako Mąż Stanu"

8 czerwca 2003 r. Wojciech Jaruzelski wziął udział w referendum akcesyjnym. Wcześniej publicznie wypowiadał się za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej wskazując jednoznacznie ze stanem wojennym osobiście utorował drogę do integracji Polski z UE. W wywiadzie dla Gazety Wyborczej (29 maja 2003 r.) powiedział m.in.: >Jeśli nie byłoby 13 grudnia 1981 r. w Warszawie, to czy i jak doszłoby do 13 grudnia 2002 r. w Kopenhadze? Odpowiedź można odczytać w oficjalnej wypowiedzi Breżniewa z 1 marca 1982 r. Mam pod ręką ten tekst: "Gdyby komuniści ustąpili drogi kontrrewolucji, gdyby drgnęli pod wściekłymi atakami wrogów socjalizmu, losy Polski, stabilność w Europie, a również na całym świecie byłyby zagrożone".<

8 lipca 2003 r. Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski podjął uroczystym obiadem gen.Wojciecha Jaruzelskiego w 80-lecie jego urodzin. W obiedzie uczestniczyli m.in. premier Leszek Miller, wicepremier Marek Pol i szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz. List gratulacyjny z okazji urodzin przesłał W.Jaruzelskiemu m.in. Marszałek Senatu RP prof.Longin Pastusiak. Czytamy w nim "W dorobku życia godnym najwyższego szacunku i uznania - czy to w żołnierskich sortach, czy prezydenckiej oprawie Belwederu - łączył Pan zawsze prawość i odwagę, wiedzę i wrażliwość na sprawy społeczne, poczucie obowiązku wojskowego i cywilnego z głębokim humanizmem. Zyskał Pan w społeczeństwie polskim wielki szacunek". W ramach nieformalnej części urodzin Jerzy Wiatr przypomniał, że generał Jaruzelski był jednym z niewielu oficerów na świecie, który odmówił przyjęcia stopnia marszałka.

19 września 2003 r. Wojciech Jaruzelski wziął udział w premierze filmu "Stara Baśń" w reżyserii Jerzego Hoffmana, która odbyła się w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Na zdjęciu W.Jaruzelski składa gratulacje reżyserowi.

26 listopada 2003 r. Wojciech Jaruzelski udzielił wywiadu Pierwszemu Kanałowi telewizji rosyjskiej w Moskwie. Wywiad do filmu "Rok 1989" przeprowadził znany dziennikarz rosyjski Andriej Czerkizow.

6 grudnia 2003 r. Genrał Jaruzelski wziął udział w programie TV "Kulisy i Sensacje".

12-13 grudnia 2003 r. Po raz pierwszy obok uczestników pikiety Ligi Republikańskiej przed domem gen. Wojciecha Jaruzelskiego w rocznicę wprowadzenie stanu wojennego manifestowali także jego zwolennicy z Federacji Młodych Socjaldemokratów. W.Jaruzelski wyszedł do nich witany oklaskami.

9 lutego 2004 r. Wojciech Jaruzelski spotkał się z seniorami SLD w Krakowie.

Wiosna 2004 r. Przyszedł na świat wnuk gen.W.Jaruzelskiego - Gustaw Fedyniak-Jaruzelski.

26 czerwca 2004 r. W.Jaruzelski wziął udział w pogrzebie zasłużonego działacza demokratycznego Jacka Kuronia.

4 października 2004 r. Wojciech Jaruzelski razem z małżonką wziął udział w bankiecie z okazji 15tej rocznicy zjednoczenia Niemiec w hotelu Sheraton w Warszawie.

18 października 2004 r. Katowicki oddział IPN wszczął śledztwo w sprawie odpowiedzialności Rady Państwa za wprowadzenie stanu wojennego.

27 listopada 2004 r. W.Jaruzelski odwiedził 13te Targi Książki Historycznej w klubie garnizonowym w Alei Niepodległości w Warszawie, gdzie podpisywał swoje książki.

18 grudnia 2004 r. Wojciech Jaruzelski wziął udział w III Kongresie SLD w Hotelu Gromada w Warszawie na którym został powitany owacją. Na zdjęciu razem z delegatem z Dolnego Śląska Patrickiem Kibangokiem.

4-6 marca 2005 r. W.Jaruzelski wziął udział w Forum Polityki Światowej w Turynie (brali w nim także udział Lech Wałęsa i Mieczysław F.Rakowski).  W swoich wypowiedziach podkreślał kluczową role Michaiła Gorbaczowa dla przemian jakie dokonały się w Polsce po 1985 r. W.Jaruzelski przypomniał także, że gdy w lipcu 1988 r. Gorbaczow z małżonką odwiedzili Polskę cieszyli się niezwykłą popularnością. Jak stwierdził, "nikt, poza papieżem-Polakiem, nie był tak entuzjastycznie witany jak Gorbaczow. Sondaże wykazywały w stosunku do niego 78 proc. sympatii i tylko 5 proc. antypatii. To wskaźnik, jakiego nie odnotował żaden przywódca zachodni." Po raz kolejny zauważył także, że "wszystko musi dojrzeć, i chleb i zboże", tym razem jednak wypowiadał się po rosyjsku. Jak odnotowało rosyjskie wydanie Newsweeka: О постепенности говорил Войцех Ярузельский - по-русски, с мягким польским акцентом, по возможности избегая ударений на последний слог: «Все должно созреть - и хлеб, и плод. Слишком быстрый скачок мог бы вызвать лавину, водопад». http://www.runewsweek.ru/rubrics/?rubric=country&rid=92

Po zakończeniu obrad Forum dnia 6 marca W.Jaruzeski  wystąpił we włoskiej telewizji RaiTre w popularnym talk-show pt. "Che tempo che fa" w którym udzielił wywiadu znanemu dziennikarzowi Fabio Fazio. Link: Strona Programu "Che tempo che fa"

8 maja 2005 r. W.Jaruzelski udał się w towarzystwie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na obchody Dnia Zwycięstwa w Moskwie. W jego przeddzień  złożyli wspólnie kwiaty na grobach ofiar NKWD na Cmentarzu Dońskim (m.in. na grobie Generała Okulickiego) oraz pod pomnikiem poświęconym ofiarom Gułagu na placu Łubiańskim (kamieniu z Wysp Sołowieckich). Zdjęcia z wizyty w Moskwie na pod-stronie poświęconej wizytom W.Jaruzelskiego na Kremlu.

9 maja 2005 r. W.Jaruzelski wziął udział w obchodach 60 rocznicy Dnia Zwycięstwa w Moskwie w czasie których został odznaczony przez prezydenta Władymira Putina "Orderem 60-lecia Zwycięstwa". Gazecie Rzeczpospolita (z 13 maja 2005 r.) oświadczył m.in. "Choć przez kilka tygodni w Polsce trwała kampania, krytykująca mój wyjazd, uważałem, że powinienem jechać. Zwłaszcza że otrzymałem zgodę na wyjazd do Kraju Ałtajskiego, żeby być przy grobie swojego ojca, co ma też swoją wymowę. I dziś jestem przekonany, że zrobiłem słusznie. Wystąpiłem jako najstarszy kombatant Wojska Polskiego i gdyby mnie nie było w Pałacu Kremlowskim, gdzie zostałem odznaczony, wśród kombatantów-byłych głów państw z Cypru, Chorwacji, Albanii i byłego króla Rumunii zabrakłoby Polaka. Uważam, że Wojsko Polskie zasłużyło na to, by jego wkład został w ten sposób podkreślony."

10-12 maja 2005 r.  W.Jaruzelski przebywał z wizytą na Syberii.  Odwiedził grób swojego ojca w Bijsku oraz stojący obok pomnik upamiętniający represjonowanych Polaków. (o cmentarzu więcej tu). Hołd ofiarom represji oddał razem z gubernatorem Kraju Ałtajskiego Michaiłem Jewdokimowem, prezydentem Republiki Ałtaj Michaiłem Łapszynem i burmistrzem Bijska Iwanem Kiczmarenko. Poza tym W.Jaruzelski zwiedził m.in. fabrykę "Prodmaszu", w której pracował do 1942 roku i  spotkał się z członkami polskiej wspólnoty "Orzeł Biały".  Odwiedził także dom, w którym mieszkała rodzina Jaruzelskich w czasie zesłania w  Bijsku.  Miejscowej prasie oświadczył m.in. "Bardzo się cieszę, że jestem w Rosji w te święte dla niej dni. Gdy zaczynała się wojna miałem 18 lat. Był to straszny okres ale pamiętam ciepło syberyjskich serc, ciepło z którym przyjmowała nas ta ziemia". Poniżej zdjęcia z wizyty w Bijsku. Od lewej: z księdzem Andrzejem Obuchowskim z Bijska, złożenie wieńców pod pomnikiem Wojny Ojczyźnianej i w czasie spotkania z weteranami.

Z okazji wizyty w Rosji i 60 rocznicy zakończenia II Wojny Światowej Generał Jaruzelski udzielił mediom rosyjskim całego szeregu wywiadów. O niektórych z nich więcej na oddzielnej stronie Tam także odpowiedź gen.Jaruzelskiego na ataki na jego osobę w sprawie owych wypowiedzi.

16 maja 2005 r. Wojciech Jaruzelski wygłosił przemówienie na seminarium z okazji 60 rocznicy zakończenia II Wojny Światowej. (pełny tekst tu)

22 maja 2005 r. W.Jaruzelski odbył debatę telewizyjną (w 2 programie TVP)  ze swoim następcą na stanowisku prezydenta RP -Lechem Wałęsą. Obaj byli prezydenci omówili węzłowe zagadnienia dotyczące interpretacji powojennej historii Polski. Na prośbę L.Wałęsy W.Jaruzelski przekazał mu wyrazy współczucia i ubolewania z powodu rozpowszechniania fałszywych pogłosek na temat rzekomej współpracy drugiego Prezydenta III RP ze Służbą Bezpieczeństwa PRL. W.Jaruzelski zaświadczył jednocześnie na prośbę L.Wałęsy, że pogłoski takie są fałszywe i poinformował, że sam nie polecał nigdy prowadzenia działań przeciw L.Wałęsie. Na zdjęciu poniżej w drodze do studia z L.Wałęsą.

3 czerwca 2005 r." Trybuna" publikuje pierwsze fragmenty długo oczekiwanej książki W.Jaruzelskiego "Pod prąd" (Wyd. Komandor).  W.Jaruzelski odbrązawia w niej "Solidarność" wskazując m.in.  że jej radykalne skrzydło omal nie doprowadziło kraju do katastrofy w 1981 r. Generał Jaruzelski pisze też, że symboliczny ocet na pólkach to zasługa "Solidarności". Ujawnia jednocześnie tajny plan Stanisława Cioska z jesieni 1981 "przesunięć ludności zamieszkującej wielkie aglomeracje. Chodziło o czasowe przegrupowanie i skoncentrowanie mieszkańców w wytypowanych dzielnicach. Tylko one byłyby ogrzewane. Ciosek, człowiek spokojny, rzeczowy, kompetentny, miał świadomość miary zapaści. Rząd podzielał ten niepokój. Ilu ludzi nie przeżyłoby tej zimy?".

8 czerwca 2005 r. Dziennikarze stacji TVN oskarżyli W.Jaruzelskiego o współpracę z Głównym Zarządem Informacji, ówczesnym kontrwywiadem wojskowym od roku 1946. W odpowiedzi na zarzuty oświadczył on: "Oskarżenia są nonsensowne. Mówi się o mnie jako o podpułkowniku, gdy ja w 1946 roku byłem kapitanem. Nie ma na tym dokumencie żadnego mojego podpisu, ani oświadczenia. Trwa polowanie na moją osobę. Nasila się ono i będzie nasilać. Jest to prawdopodobnie związane z moją najnowszą książką >Pod prąd<, która pokazuje wiele wstydliwych faktów, a w szczególności wystawia nie najlepsze świadectwo niektórym historykom i politykom. Nie chcę się więc teraz angażować w szaleństwo teczkowo-lustracyjne. Uważam, że jeśli tego typu sprawy mają być poważnie rozpatrzone, to tylko przez komisję prawdy, o której szczegółowo mówiłem w przeszłości. Uwałacza mi prowadzenie dyskusji niemal w kategorii oskarżonego z ludźmi, którzy nie mają do tego ani politycznego, ani moralnego tytułu". (Trybuna, 9 VI 2005).

6 lipca 2005 r.  Generał Wojciech Jaruzelski obchodził w Płocku swoje 82 urodziny. Przyjechał na zaproszenie Rady Miejskiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Płocku oraz środowisk lewicowych do Spółdzielczego Domu Kultury. Podczas wizyty podpisywał również swoją ostatnią książkę "Pod Prąd". W spotkaniu udział wzięło ok. 300 osób. Oprócz życzeń i podpisywania książek, jubilat odpowiadał na liczne pytania wyjaśniając m.in. iż wie, "że za czasów komunizmu dochodziło do wielu niepotrzebnych aktów przemocy, prześladowań. Wielu ludzi ucierpiało. Ale nie było tak wielu głodnych dzieci, ludzi, którzy żyją na skraju nędzy. To rozwiązaniem tego problemu powinni zajmować się dziś politycy." Więcej: link na stronę SLD.

21 sierpnia 2005 r. W.Jaruzelski występując w telewizji czeskiej po raz kolejny przeprosił Czechów za udział LWP w interwencji 1968 r. w Czechosłowacji (wojska pod dowództwem gen. Siwickiego zdobyły wtedy m.in. Hradec Kralowe). W.Jaruzelski, ówczesny minister obrony zwrócił uwagę na swoje własne cierpienia w tym czasie  stwierdzając, że "politycznie był to głupi akt ale niepodpisanie rozkazu byłoby nierealne".

Październik 2005 r. O zwrot willi przy ulicy Ikara w której zamieszkuje gen.Jaruzelski ubiega się rodzina Przedpełskich - dawnych właścicieli budynku. W.Jaruzellski odpiera ich żądania wskazując, że wille kupił zgodnie z prawem od skarbu państwa i posiada odpowiedni akt notarialny oraz jest wpisany do księgi wieczystej wraz żoną jako właściciel. Stanowisko rodziny Przedpełskich przedstawia strona internetowa  www.ikara5.com

18 października 2005 r. W.Jaruzelski zeznawał w procesie dotyczącym pacyfikacji w kopalni Wujek w 1981 r.

25 października 2005 r. W.Jaruzelski wziął udział w spotkaniu ze studentami szkół ekonomicznych które odbyło się w WSPiZ im. Koźmińskiego w Warszawie a zostało zorganizowane przez Studenckie Koło Naukowe "Tygryski" (młodzieżówkę ośrodka G.Kołodki "Tiger")

25 listopada 2005 r. W.Jaruzelski wystosował list to dyrektora programu I TVP M.Grzywaczewskiego w sprawie wypowiedzi L.Kowalskiego dla Wiadomości TVP. Tekst listu tu

12 grudnia 2005 r. Mazowiecki Sojusz Lewicy Demokratycznej w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego stanął w obronie generała Wojciecha Jaruzelskiego. - Wiemy, że nie wszyscy rodacy podzielają nasz pogląd, iż stan wojenny uratował nasz kraj przed radziecką interwencją. Zwracamy się z apelem, aby ten fakt rozstrzygali historycy, a nie politycy - czytamy m.in. w oświadczeniu podpisanym przez Jacka Pużuka, szefa Sojuszu na Mazowszu i Grzegorza Walkiewicza, członka zarządu SLD w regionie. I dalej: - Generał Jaruzelski nie unika odpowiedzialności za swoje czynny, jak wielokrotnie deklarował, pragnie bronić swoich racji przed niezależną komisją historyczną. Jesień swego życia spędza na salach sądowych, pomimo nienajlepszego stanu zdrowia nie unika spotkań z wymiarem sprawiedliwości. Czym innym jest merytoryczny spór historyków, czym innym jest majestat sądu, a zupełnie czymś innym jest rozwydrzony tłum. W nocy z 12 na 13 grudnia członkowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej jak również Federacji Młodych Socjaldemokratów objęli „symboliczną wartę“ pod domem generała w Warszawie.

11 stycznia 2006 r. Prasa centralna donosi, iż gen.Wojciech Jaruzelski ma być świadkiem w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II.

23 lutego 2006 r. Prezydent RP Lech Kaczyński podpisuje postanowienie o odznaczeniu gen. Wojciecha Jaruzelskiego „Krzyżem Zesłańców Sybiru”.

24 marca 2006 r. Kierownik Urzędu ds. Kombatantów minister Jan Turski wręcza gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu nadany przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego „Krzyż Zesłańców Sybiru.” W uroczystości towarzyszy m.in. wnioskodawca nadania byłemu Prezydentowi odznaczenia - prezes Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, generał Wacław Szklarski.

28 marca 2006 r. W programie „Teraz My!” (TVN) Andrzej Morozowski i Tomasz Sekielski pytają gościa – min. Macieja Łopińskiego z Kancelarii Prezydenta o przesłanki jakimi kierował się Lech Kaczyński odznaczając gen. Jaruzelskiego „Krzyżem Zesłańców Sybiru”. Maciej Łopiński, że „być może ktoś z urzędników Kancelarii pomylił się” i oświadcza, że „prezydent omyłkowo podpisał decyzję w tej sprawie.” 

29 marca 2006 r. Szef Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Andrzej Urbański poinformował w specjalnym oświadczeniu, że prezydent wiedział, iż do Kancelarii trafił wniosek o przyznanie gen. Jaruzelskiemu odznaczenia. Ale - jak podkreślił - prezydent nie życzył sobie rozpatrywania tego wniosku przed 3 maja. Jak tłumaczył, Lech Kaczyński chciał, żeby wniosek został rozpatrzony po tej dacie, bo 3 maja prezydent chce odznaczyć orderami te osoby, które "w latach 70. i 80. poświęciły życie na walkę o niepodległość Polski i na walkę z gen. Jaruzelskim i jego ekipą". Wyjaśniając, w jaki sposób doszło do przyznania gen. Jaruzelskiemu odznaczenia, Urbański stwierdził, że "pracownicy Kancelarii Prezydenta RP, z wieloletnim w niej stażem, wbrew woli prezydenta, a także bez wiedzy i zgody Dyrektora Biura Kadr i Odznaczeń, wpisali nazwisko generała na listę odznaczonych i przekazali do podpisu prezydentowi".

30 marca 2006 r. Gen. Wojciech Jaruzelski zwrócił prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu Krzyż Zesłańców Sybiru wraz z legitymacją. Zapowiedział, że uzasadnienie tej decyzji znajdzie się w prasie 31 marca 2006r.

31 marca 2006 r Zgodnie z zapowiedzią m.in. „Gazeta Wyborcza” drukuje list skierowany przez gen. Jaruzelskiego do Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Generał pisze w nim m.in: "Fakt nadania mi »Krzyża Zesłańców Sybiru« wywołał burzliwe medialne komentarze. Nastąpiły też wypowiedzi oficjalne, w szczególności Szefa Kancelarii Prezydenta RP Pana Andrzeja Urbańskiego. Z szacunkiem dla reprezentatywnego przezeń Urzędu głos ten odebrałem ze szczególną uwagą. Dowiedziałem się, że podpis na wręczonej mi legitymacji znalazł się tam bez Pańskiej wiedzy i woli. Wskazany został »łańcuszek odpowiedzialnych«. Zapowiedziano surowe konsekwencje. Ubolewam, że powstała sytuacja może sprawiać Panu Prezydentowi osobistą przykrość. Nie mogłem tego przewidzieć. Przyjąłem to odznaczenie z błędnym - jak się okazało - założeniem, iż są pewne okoliczności, pozwalające wznieść się ponad historyczne animozje i podziały." Pełny tekst listu tu

31 marca 2006 r.  W wypowiedzi dla Radia Gdańsk Metropolita gdański arcybiskup Tadeusz Gocłowski stwierdził, iż „nie wierzy, by prezydent Lech Kaczyński nie wiedział, że podpisuje decyzję o przyznaniu odznaczenia Wojciechowi Jaruzelskiemu. (...) Chociaż nie jestem sympatykiem pana Jaruzelskiego, to uważam że zachował się pięknie, godnie. Gratuluję mu tego, że oddał to i nie chce mieć z tym nic wspólnego" - powiedział arcybiskup Gocłowski zaznaczając, że „wstydzi się za powstałe wokół tej sprawy zamieszanie.” Dodał, że w jego rodzinie byli Sybiracy. Ojciec spędził na Syberii 5 lat, a szwagier zginął na Wschodzie.

31 marca 2006 r. Generałowi Wojciechowi Jaruzelskiemu prokurator Instytutu Pamięci Narodowej stawia dwa zarzuty zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 8. Generał  „odmawia składania wyjaśnień do czasu otrzymania pisemnego uzasadnienia zarzutów.” Jeden dotyczy kierowania "zorganizowanym związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym, mającym na celu popełnianie przestępstw", takich jak internowanie, skazywanie na więzienie, naruszanie nietykalności cielesnej oraz praw pracowniczych. Drugi zarzut to podżeganie 13 grudnia 1981 r. członków Rady Państwa PRL (która formalnie wprowadziła stan wojenny) do przekroczenia ich uprawnień poprzez uchwalenie w trakcie trwania sesji Sejmu PRL i wbrew Konstytucji dekretów o stanie wojennym.

31 marca 2006 r. Bezpośrednio po powrocie z przesłuchania w IPN gen. Wojciech Jaruzelski udziela półgodzinnego wywiadu red. Januszowi Sejmejowi z TVP S.A. Rozmowa dwukrotnie tego dnia emitowana jest na antenie TVP-3.  W rozmowie tej Generał mówił m.in., że został tylko zapoznany przez IPN z treścią zarzutu; zapowiedziano mu, że wkrótce dostanie jego obszerne pisemne uzasadnienie. Zapowiedział, że złoży wyjaśnienia ok. 10 maja, na kolejnym przesłuchaniu. Dodał, że jeśli dojdzie do procesu, będzie to "sąd moralny" nad "tymi w mundurach i bez mundurów" oraz "milionami, którzy poparli stan wojenny". 

O wprowadzeniu w 1981 r. stanu wojennego Jaruzelski mówi, że "ta decyzja była okaleczeniem, ale i ocaleniem" państwa polskiego. Były przewodniczący Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego podkreślił, że szczególnie leży mu na sercu dobre imię Wojska Polskiego, które realizowało stan wojenny, czyniło "z pełną świadomością, że broni społeczeństwa". Pytany, czy ma wyrzuty sumienia w związku z wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce, Generał mówił, że z upływem czasu i doświadczenia życiowego, utwierdza się w przekonaniu, że była to słuszna decyzja. Dodał, że przekonuje go o tym dodatkowo dokumentacja, która była m.in. gromadzona przez sejmową komisję odpowiedzialności konstytucyjnej.  Odpowiadając na pytanie, czy IPN działa w jego sprawie na "zamówienie polityczne" odparł, że nie ma "prawa ani formalnych podstaw", by formułować takie sądy. Ale mogę mówić o klimacie i dość czytelnych układach personalnych w IPN - dodał, nie rozwijając tej wypowiedzi. Wierzę, że w państwie prawnym zadecyduje prawo - jeśli nie na etapie śledztwa, to na etapie procesu; że niezawisły sąd będzie potrafił ocenić tę bolesną prawdę - powiedział.

3 kwietnia 2006 r . Radio RMF FM nadaje rozmowę z gen. Wojciechem Jaruzelskim na temat stawianych Mu zarzutów. "Uważam to przede wszystkim za działanie bardzo niesprawiedliwe, nie odpowiadające rzeczywistości owego czasu" - powiedział Generał. Rada Państwa wydając uchwałę - zgodnie z Konstytucją - miała prawo wprowadzić stan wojenny. Natomiast nie miała prawa, w związku z trwającą sesją Sejmu, wydawać dokumentów wykonawczych, czyli dekretów. "Te dekrety zostały potem zatwierdzone przez posiedzenie Sejmu 25. stycznia 1982 roku. (...) Gdyby te dekrety nie były wydane to byłyby wydane zarządzenia ministra, rady ministrów, rządu i funkcjonowałby tak samo" - dodał.

5 kwietnia 2006 r. Rosyjski dziennik Izwiestia zamieszcza obszerny materiał poświęcony ostatnim działaniom IPN „wymierzonym w osobę byłego Prezydenta Polski.” Autorzy cytują między innymi wypowiedź Generała: "Grozi mi osiem lat więzienia. Prokuratorzy - trzeba przyznać - są dużymi optymistami. Są przekonani, że pożyję jeszcze tak długo. Tymczasem czekają mnie bardzo ciężkie chwile. Od 15 lat jestem - stary, schorowany człowiek - nieustannie ciągany po sądach i komisjach. Wygląda na to, że będą to robić do końca moich dni" Generał podkreślił, że w wypadku zarzutów IPN "szczególnie oburzyło go sformułowanie >kierowanie zorganizowanym związkiem przestępczym, który pozbawił polskich obywateli wolności i naruszył ich prawa obywatelskie<". "Takie oskarżenia przedstawia się członkom bandyckich szajek. To brak szacunku" - ocenił. Gen. Jaruzelski zaznaczył, że nadal uważa, iż "stan wojenny był ratunkiem dla Polski". "Jestem dumny z tego, że dzięki stanowi wojennemu wszystkim nam - i Polakom, i Białorusinom, i Ukraińcom, i Rosjanom - udało się uniknąć większego nieszczęścia. Gdybym nie wprowadził stanu wojennego, przyszłyby radzieckie wojska" - dodał.

10 maja 2006 r.  Generał Jaruzelski stawił się na wezwanie prokuratora Piotra Piątka z katowickiego oddziału IPN, który przyjechał do Warszawy by odczytać zarzuty i przesłuchać Generała. W.Jaruzelski odmówił składania wyjaśnień ale wydał oświadczenie po zapoznaniu się ze stawianymi mu zarzutami. Zwraca się w nim m.in. o udostępnienie pełnych akt sprawy. Tu pełny tekst oświadczenia.

7 czerwca 2006 r.  „Nie ma podstaw, by wszcząć procedurę odebrania gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu wojskowej emerytury” – podała Polska Agencja Prasowa powołując się na MON. Nawet w ocenie wiceministra Obrony Narodowej Aleksandra Szczygły emeryturę można odebrać jedynie osobie, której prawomocnie udowodniono,  że w latach 1944-56 w związku ze służbą w Informacji, prokuraturze wojskowej lub sądach wojskowych stosowała represje wobec podejrzanych o działalność na rzecz niepodległości.

22 czerwca 2006 r. W.Jaruzelski wziął udział w promocji pamiętników Mieczysława Rakowskiego. Na zdjęciu poniżej ze Zbigniewem Siemiątkowskim.

Lato 2006 r. Startuje oficjalna strona internetowa gen. Jaruzelskiego pod adresem www.wojciech-jaruzelski.pl a także www.jaruzelski.eu .

Sierpień 2006 r. Generał Jaruzelski przygotował komentarz dla tygodnika "Przegląd" w sprawie protokołów jego rozmów z politykami niemieckimi będący obszerną analizą stosunków polsko-niemieckich na przełomie lat 80. i 90 XX wieku.  (Pełny tekst)

19 września 2006 r.  Sąd Okręgowy w Warszawie wznowił proces gen. Wojciecha Jaruzelskiego i innych oskarżonych - głównie oficerów wojska w stanie spoczynku, stojących pod zarzutem sprawstwa kierowniczego wydarzeń na Wybrzeżu w grudniu 1970 r.

27 września 2006 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew Jana Przedpełskiego, który domagał się od Pana Generała Wojciecha Jaruzelskiego przeprosin za jego wypowiedź o długach Lidii Przedpełskiej - przedwojennej właścicielki domu, w którym Generał obecnie mieszka.

Grudzień 2006 r. Wojciech Jaruzelski ogłosił tekst pt. "Starsi o 25 lat" z okazji rocznicy wprowadzenia Stanu Wojennego. (Pełny tekst tu)

17 kwietnia 2007 r. Instytut Pamięci Narodowej zakończył śledztwo przeciwko autorom stanu wojennego - Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi (w sumie aktem oskarżenia objęto 9 osób) i skierował przeciwko nim akt oskarżenia do Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście. Wojciech Jaruzelski, jako stojący na czele utworzonej w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, został oficjalnie oskarżony o zbrodnię komunistyczną, polegającą na kierowaniu "związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym, mającym na celu popełnianie przestępstw" oraz o podżeganie członków Rady Państwa PRL (organ ten formalnie wprowadził stan wojenny w PRL) do przekroczenia ich uprawnień poprzez uchwalenie dekretów o stanie wojennym w czasie trwającej sesji Sejmu PRL - wbrew obowiązującej wówczas Konstytucji.

Wcześniej gen.Jaruzelski złożył w IPN ponad 200 wniosków dowodowych, które odrzucono w całości. Pełny tekst wniosku opublikowana na stronie Generała http://www.wojciech-jaruzelski.pl/show_akt.php?id=15

Wśród głównych materiałów dowodowych przesłanych przez gen.Jaruzelskiego do IPN i potwierdzających jego niewinność znalazły się m.in.

Jednocześnie gen.Jaruzelski wniósł o uzyskanie zeznań m.in. od:

20 kwietnia 2007 r. Kolejni laureaci Pokojowej Nagrody Nobla występują w obronie generała Jaruzelskiego. Michaił Gorbaczow w liście do Sejmu poparł wszystkie działania generała w czasie stanu wojennego i dodał, że nie był on zbrodniarzem.  Lech Wałęsa oświadczył natomiast: "Zawsze byłem przeciwnikiem Jaruzelskiego, jak wiadomo, ale muszę powiedzieć dwie rzeczy. Po pierwsze Jaruzelski nie był zobligowany do zawarcia porozumienia z 'Solidarnością', a jednak to zrobił". Proces autorów stanu wojennego i zarzuty, jakie za wprowadzenie stanu dostał Jaruzelski, Wałęsa nazywał "porachunkami z własną przeszłością". "Przeciwny jestem wszelkiej wendecie i doraźnej sprawiedliwości" - dodał były prezydent. "Sowieci dla Polaków byli z całą pewnością gorsi od Jaruzelskiego" - dorzucił. "Musimy być sprawiedliwi. Rodzina Jaruzelskiego walczyła o te same nasze sprawy, o wolną Polskę. Generał w innej historii i innym kontekście byłby wielkim człowiekiem. Również dlatego, że ma wielką inteligencję" - twierdzi Lech Wałęsa. Dlatego uważa, że obecne władze nie powinny dopuścić do procesu generała. Według niego, to tylko dzięki Jaruzelskiemu "Solidarność" dogadała się z władzą i nie było krwawej rewolucji. "Do tego połowa Polaków wciąż twierdzi, że generał postąpił słusznie, wprowadzając stan wojenny" - stwierdził Wałęsa.

4 lipca 2007 r. - Światowe Forum Polityczne, które skupia wielu wybitnych polityków, przekazało gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu następujący list datowany na 4 lipca: My, członkowie-założyciele Światowego Forum Politycznego, uważamy za konieczne wyrażenie poważnego zaniepokojenia haniebną kampanią politycznych prześladowań wymierzoną przeciw naszemu koledze i przyjacielowi Wojciechowi Jaruzelskiemu. Generał Jaruzelski jest mężnym żołnierzem i patriotą, który bronił swego kraju. Walczył z nazistami, kiedy stawką była przyszłość państwa. Nie przestał służyć swemu państwu w mrocznych latach zimnej wojny i dał z siebie wszystko, by bronić jego suwerenności i godności. To generał Jaruzelski, w czasach gdy kraje Europy Wschodniej zdobyty szansę na niezależny i demokratyczny rozwój, użył swego autorytetu, aby zainicjować demokratyczne procesy i pomógł stworzyć instytucje demokratycznego rządu w swoim kraju. Fakt, że ten cenny syn Polski stał się ofiarą niesprawiedliwych ataków i politycznej mściwości, jest niepokojący i stwarza obawy co do demokratycznej przyszłości kraju, dla którego generał Jaruzelski tak wiele zrobił. List ten podpisali: Michaił Gorbaczow -przewodniczący Światowego Forum Politycznego, Aleksander Bessmertnych - b. minister spraw zagranicznych Rosji, Benazir Bhutto -b. premier Pakistanu, Giullietto Chiesa - deputowany Parlamentu Europejskiego, dziennikarz (Włochy), Francesco Cossiga - b. prezydent Włoch. Gianni De Michelis -b. minister spraw zagranicznych Włoch, Andriej Graczew - przewodniczący komitetu naukowego Światowego Forum Politycznego, Marshal Goldman, Kathryn Wasserman Davis -emerytowani profesorowie rosyjskiej gospodarki w Wellesley College na Harwardzie, Guyla Horn - b. premier Węgier, Jack E Matlock jr. -b.ambasador USA w ZSRR, Rolando Picchioni, dyrektor wykonawczy Światowego Forum Politycznego, Michel Rocard - b. premier Francji, Robert Skidelski - członek Izby Lordów (W. Brytania), profesor historii gospodarczej na uniwersytecie Warwick.

Luty 2008 r. Gen. Jaruzelski trafił do szpitala w stanie przedzawałowym. Jak doniosła Trybuna w kwestii zdrowia Generała: "w ciągu ponad 80 lat swojego życia stoczył jednak na tym odcinku niejedną bitwę i z każdej wychodził zwycięsko – głównie dzięki wytrwałości i samodyscyplinie. Nie zniszczyły go wojna, ani zesłanie na Syberię, trudy służby na froncie i powojenny stres, gdy musiał decydować o losach kraju. Wiarę w sens dalszej walki zaczął tracić dopiero ostatnio w wyniku represji zafundowanych mu przez prawicowe rządy. Najbliższych b. prezydenta najbardziej niepokoi bowiem brak jego motywacji do walki o zdrowie. – Czuje się tak, jakby całe jego życie ktoś wyrzucił na śmietnik. Wykończyli nas – przyznała z żalem w głosie Barbara Jaruzelska".

17 marca 2008 r. Edward Babiuch zeznając w procesie w sprawie masakry robotników Wybrzeża stwierdził iż Gen. Wojciech Jaruzelski był przeciwny użyciu wojska w grudniu 1970 r. Babiuch dodał, że decyzje I sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki co do użycia broni przekazywano "dowodzącemu na Wybrzeżu wojskiem gen. Grzegorzowi Korczyńskiemu z pominięciem Jaruzelskiego". Sam Jaruzelski mówił na początku procesu, że nie podał się do dymisji w sprzeciwie wobec decyzji I sekretarza, bo uważał, iż "byłby to nic nieznaczący gest, gdyż wtedy ministrem obrony zostałby gen. Grzegorz Korczyński, który bezwzględnie realizowałby polecenia Gomułki".

7 maja 2008 r. Generał udzielił wywiadu agencji Reuter's. "Stabilna Rosja(...) leży w interesie Zachodu. Należy przeto wziąć pod uwagę historię Rosji i jej kompleksy" - powiedział gen. Jaruzelski. Określając nowych przywódców Rosji jako "zimnych pragmatyków i patriotów", generał zwrócił uwagę, że Moskwa uważa perspektywę rozszerzenia NATO na państwa postsowieckie za "prowokację". Jego zdaniem, Europa powinna szukać takiego układu bezpieczeństwa, który obejmie Rosję zamiast ją wykluczać. "Polska musi naprawdę uważać, żeby nie siać w tej sferze niezgody" - powiedział. Zapytany, czy Moskwa powinna mieć prawo weta wobec rozszerzenia NATO o państwa należące niegdyś do jej strefy wpływów, gen. Jaruzelski odparł: "Decyzja (w sprawie członkostwa Ukrainy i Gruzji) nie powinna być podejmowana przeciwko Rosji, lecz powinna uwzględniać potrzeby obu stron". Wojciech Jaruzelski powiedział, że nie dostrzega znaczenia amerykańskiej tarczy antyrakietowej dla bezpieczeństwa Polski, ale nie sądzi, by umieszczenie jej elementów w Polsce mogło doprowadzić do poważnego naruszenia stosunków między Moskwą i Warszawą. "Moim zdaniem Rosja i Rosjanie uważają wszelkie tego rodzaju obiekty - nie tylko w Polsce czy Republice Czeskiej, ale także na przykład w Turcji - za kolejną próbę osaczenia jej" - powiedział.

8 lipca 2008 r.  Liderzy SLD, m.in. szef partii Grzegorz Napieralski i przewodniczący klubu Lewicy Wojciech Olejniczak spotkali się z gen. Wojciechem Jaruzelskim z okazji 85. rocznicy jego urodzin.
Jak poinformował rzecznik Sojuszu Tomasz Kalita, szef SLD podkreślił iż Wojciech Jaruzelski "jest i pozostanie mężem stanu, osobą, która w decydujących momentach historii Polski zawsze służyła swojej Ojczyźnie". Napieralski zapewnił, że "ze strony lewicy były prezydent zawsze może liczyć na wsparcie i obronę historycznych racji, które przyświecały jego działaniom" - napisał Kalita. W spotkaniu wzięli też udział posłowie Lewicy oraz przedstawiciele partii i organizacji lewicowych.

30 lipca 2008 r.  W procesie w sprawie protestów na Wybrzeżu zeznawał Lech Wałęsa jako świadek. Oświadczył m.in iż gen.Jaruzelski "w całym kompleksie jakąś tam winę ma, ale liczył się wtedy czynnik polityczny. On tam dużej decyzji nie miał". Wskazujące na to iż Generał jest w istocie ofiarą procesów geopolitycznych zeznania jego obrońca mec. Łozińska oceniła jako "znakomite" z punktu widzenia obrony. Obaj prezydenci uścisnęli sobie dłonie i odbyli krótką rozmowę.

12 września 2008 r. Przed warszawskim Sądem Okręgowym rozpoczął się proces autorów Stanu Wojennego. Zdaniem IPN-u zbrojnym związkiem zawiązanym w celu popełniania przestępstw kierował Wojciech Jaruzelski jako premier, przewodniczący KOK, minister obrony narodowej i to on jednoosobowo podejmował najważniejsze decyzje.

12 października 2008 r. Na łamach "Przeglądu" apel w obronie gen. Jaruzelskiego ogłasza Aleksander Kwaśniewski. Wzywa w nim m.in.: "Jestem pewien, że bolą go nie tyle ataki małych ludzi, ile fakt, że my jesteśmy cisi. Nie wolno nam milczeć! Nie możemy dać się zakrzyczeć! Bronię Generała Jaruzelskiego! Polska prawica, tym razem w barwach PO, w barwach rządu Donalda Tuska, zdecydowała się na polityczną dintojrę. Tak odbieram pomysł zabrania emerytur członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, atak na gen. Wojciecha Jaruzelskiego, chyba nieprzypadkowo skorelowany z rozpoczętym procesem autorów stanu wojennego. Tu trzeba mocnych słów i stanowczego protestu!".

25 października 2008 r. Zakończono budowę I linii warszawskiego metra, oddając w tym dniu do użytku trzy ostatnie stacje (Stare Bielany, Wawrzyszew i Młociny). Budowę podjęto z inicjatywy gen. Jaruzelskiego (ogłoszonej w przemówieniu ze stycznia 1982), który nie został jednak zaproszony na uroczyste otwarcie. Otrzymał jednak pismo gratulacyjne od prezydenta miasta.

27 października 2008 r. Gen. Jaruzelski zakończył przed Sądem Okręgowym w Warszawie wyjaśnienia w procesie autorów stanu wojennego z 1981 r. Wyjaśnienia generała trwały pięć kolejnych dni procesu. W spisanej wersji liczą ponad 200 stron. We puencie odniósł się on do zarzutu, jaki stawia mu IPN: kierowania związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym. W szczególności oświadczył: "Z tej absurdalnej tezy wynika, że oskarżeni byli jednocześnie nielegalną organizacją i legalną władzą - mówił. - Według tego artykułu z kodeksu sądzeni są hersztowie zbrodniczych gangów i mafii. Postawienie mnie w takiej roli jest dla mnie osobistą zniewagą i godzi też w dobre imię tych, którzy poparli stan wojenny".

18 listopada 2008 r. Gen. Wojciech Jaruzelski wziął udział w pogrzebie Mieczysława Rakowskiego na warszawskich Powązkach. W przemówieniu nad grobem powiedział m.in.: "Myślałem że ty jako młodszy będziesz mnie żegnał. Dziś ja pogrążony w głębokim smutku i żalu żegnam ciebie!" oraz "Chciałoby się powiedzieć za Sienkiewiczem: larum grają, a ciebie nie ma, nie wstajesz, ale przecież wciąż jesteś. Pozostaje twoja wielka spuścizna, cała biblioteka książek, artykułów, dzienników, wywiadów i wypowiedzi, a przede wszystkim żyjesz w ludziach, w sercach nas tu obecnych i nieobecnych"

5 lutego 2009 r. Generał Jaruzelski wziął udział w uroczystej konferencji z okazji 20. rocznicy rozpoczęcia obrad Okrągłego Stołu.  Odbyła się ona w Sali Kolumnowej Sejmu i zgromadziła dużą część uczestników wydarzeń z przed 20. lat, których Wojciech Jaruzelski był głównym inicjatorem.  Na konferencji dawny lider "Solidarności" i uczestnik Okrągłego Stołu - Władysław Frasyniuk wystąpił z inicjatywą wzniesienia pomnika Wojciecha Jaruzelskiego w uznaniu jego zasług dla demokratyzacji kraju.  Reakcja Generała była życzliwa, ale nie okazał się on zwolennikiem stawiania już pomników na swoją cześć. "Niezwykle cenię i szanuję pana Władysława Frasyniuka, chociaż byliśmy po dwóch stronach politycznej barykady. Ale szanuję go jako przywódcę robotniczego Wrocławia, i w szerszej skali. Jestem bardzo rad, że on uznaje jakiś mój udział w pozytywnych przemianach, które odbyły się w Polsce" - mówił gen. Jaruzelski. "Tą jego ocena mojej osoby - czuję się nią bardzo ujęty". Dodał jednak: "Nie, nie chcę mieć żadnego pomnika" - mówi Jaruzelski. "Nie jest mi to do niczego potrzebne. Tych słów nie należy zresztą przyjmować mechanicznie. To ma wymiar bardziej symboliczny. Jakiegoś uznania. To nie chodzi o pomnik z betonu czy jakiegoś innego materiału. Nie wolno tego tak upraszczać. Raczej trzeba to zinterpretować tak, że Władysław Frasyniuk potrafi obiektywnie, sprawiedliwie spojrzeć na mnie - swojego ówczesnego przeciwnika - i uznać moją rolę w procesach, które się dokonały".

6 lutego 2009 r. Prezydent Lech Kaczyński podpisał ustawę odbierającą przywileje emerytalne członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Wojciech Jaruzelski mógł zachować wysokie świadczenia, przechodząc na emeryturę prezydencką, oświadczył jednak, że tego nie zrobi tego. "Ja nie zastanawiałem się nad przejściem na emeryturę prezydencką i nie zastanawiam. Takich kroków nie podejmę. To poniżej mojej oficerskiej godności, zwłaszcza, gdy inni oskarżeni takiej możliwości nie mają" - powiedział Generał. Przypomniał też, żże wiele lat temu sam wybrał emeryturę wojskową, bo przez większość kariery był oficerem. "Pozostaję przy wszystkich przykrych tego konsekwencjach" - zadeklarował.

Pozostałe rozdziały:

Część 1. Dzieciństwo i wojenna młodość: od lipca 1923 r. do końca 1946 r.

Część 2. Żołnierz zawodowy: od kapitana do generała dywizji - początek 1947 r. do kwietnia 1968 r.

Część 3. Minister obrony narodowej: od kwietnia 1968 r. do lutego 1981 r.

Część 4. Premier: od lutego 1981 r. do listopada 1985 r.

Część 5 Przewodniczący Rady Państwa: od listopada 1985 r. do lipca 1989 r..

Część 6.  Prezydent PRL i III RP: od początku lipca 1989 r. do końca 1990 r.

Część 7. W latach transformacji: od początku 1991 r. do chwili obecnej.

Indeks życiorysu

Strona główna

Osoby posiadające kartę dźwiękową mogą w tle wysłuchać melodii piosenki "Moskwa" Oliega Gazmanowa